9 TRIKÓW ODNOŚNIE MALOWANIA RZĘS, KTÓRE WARTO ZNAĆ

W dzisiejszym wpisie podzielę się z Wami trikami odnośnie tuszowania rzęs. Ile razy zdarzyło Ci się porządnie upaćkać tuszem? Nie martw się! Nawet najlepszym się zdarza. Mam małe triki, które pomagają zminimalizować ten problem. Pokażę Wam też dwa, naprawdę fajne tusze które robią naturalny efekt. Gotowi? 

Ostatnio zadałam Wam na Instagramie pytanie, z czym macie problem podczas tuszowania rzęs. W poniższych trikach znajdziecie odpowiedzi. Zanim jednak do nich przejdę, to chciałabym opowiedzieć Wam o dwóch tuszach polskiej marki Miya Cosmetics. Jeden z nich jest ze standardową szczoteczką, a drugi z silikonową, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Uwielbiam ich minimalistyczne i słodkie opakowania. Przyznam szczerze, że zazwyczaj stawiałam na standardowe rozwiązania, jeśli chodzi o szczoteczki, jednak ta silikonowa mnie pozytywnie zaskoczyła. Pięknie możną nią podkręcić, unieść rzęsy. Mascarami pracuje się z łatwością i ciężko zrobić sobie nimi krzywdę, nawet budując kolejne warstwy. Tusz nie skleja rzęs, nie odbija się, nie zostawia grudek ani nie kruszy się w ciągu dnia. Na dzisiejszych zdjęciach możecie zobaczyć je w akcji. Ok, to teraz przechodzimy do trików! :) 

1 TRIK
Tusz odbija się na powiekach

Często powtarzał się ten problem w odpowiedziach na Instagramie. Tu może być kilka czynników, które mają na to wpływ. Nie zawsze jest to zły tusz. W ciągu dnia pracujemy mimiką twarzy, mrużymy oczy itd. Momentami dotykamy rzęsami do powieki dolnej, która np. nie jest przypudrowana. Wtedy mamy duże prawdopodobieństwo, że tusz się odbije, dlatego warto przypudrować delikatnie powieki oraz obszar pod oczami.

2 TRIK 
Nie wycieraj mokrego tuszu! 

Ubrudziłaś/ubrudziłeś się tuszem? Nie wycieraj od razu. Poczekaj aż produkt zaschnie i postaraj się go delikatnie zdrapać czystym, zbitym pędzelkiem, wacikiem kosmetycznym albo czystą spiralką do brwi. Wtedy unikniesz wielkiej, rozmazanej, czarnej plamy.

3 TRIK
Zalotka = optycznie większe oczy

Uwielbiam, efekt na rzęsach, jaki daje zalotka. Używam praktycznie codziennie. Przepięknie otwiera oko. Trochę ‚sprzętów’ tego typu przetestowałam w moim życiu i obecnie mam dwie ulubione – Kevin Aucoin i Laura Mercier. Pamiętaj, aby zalotki używać na czystych, niepokrytych tuszem rzęsach.

4 TRIK 
Jak nie brudzić górnej powieki podczas malowania?

Jest na to pewien sposób! Należy wziąć lusterko praktycznie pod brodę. Wtedy patrzymy idealnie do dołu, dzięki czemu rzęsy nie dotykają górnej powieki i jest o wiele mniejsze ryzyko upaćkania się tuszem. W przypadku dolnych rzęsy bierzemy lusterko do góry, dzięki czemu patrzymy w tym kierunku i mniejsza powierzchnia rzęs dotyka dolnej powieki. Koniecznie spróbuj tego sposobu.

5 TRIK 

Wykorzystaj kartę albo wizytówkę 

Ten trik szczególnie przydaje się przy malowaniu innych osób. Można go stosować również na sobie. Pamiętajmy jednak, aby wcześniej zdezynfekować narzędzie, którą podkładamy pod górne oraz dolne rzęsy, dzięki któremu chronimy skórę. Świetnie sprawdzą się tu karty, wizytówki. 

6 TRIK

Wygnij szczoteczkę

Jeśli niewygodnie tuszuje Ci się rzęsy, to zawsze możesz wygiąć szczoteczkę od tuszu. Tak najczęściej robię, malując klientki. Jest mi o wiele wygodniej.

7 TRIK
dokładnie wytuszowane dolne rzęsy

Lubisz efekt rozdzielonych, naturalnie wyglądających dolnych rzęs? Złap szczoteczkę pionowo i tuszuj dolne rzęsy dokładnie partiami.

8 TRIK 

Chcesz mocno pogrubić rzęsy?

Pomiędzy aplikacją jednej, a drugiej warstwy, nałóż precyzyjnym pędzlem odrobinę pudru transparentnego. Następnie wytuszuj drugi raz rzęsy.

9 TRIK 

posklejane rzęsy

Jest na to jeden sposób! Grzebyk z igiełkami, który pięknie rozczesze i zbierze nadmiar produktu.

Na dzisiaj to już wszystkie triki! Koniecznie dajcie znać, czy macie jakieś swoje sprawdzone metody odnośnie tuszowania. Jaka jest Wasza ulubiona mascara?

*Wpis powstał w ramach współpracy z Miya Cosmetics