9.4.18

GET THE LOOK- MAKIJAŻ JEDNĄ MARKĄ KOSMETYCZNĄ. SPRAWDŹ, CO OKAZAŁO SIĘ U MNIE HITEM I POZNAJ KILKA TRIKÓW MAKIJAŻOWYCH




W dzisiejszym wpisie przygotowałam dla Was makijaż krok po kroku wykonany produktami marki Eveline. Znajdziecie pełny instruktaż oraz kilka słów o produktach, które świetnie się u mnie sprawdziły. Jestem w szoku, że można znaleźć tak dobre jakościowo produkty w atrakcyjnej cenie. Niebawem będziecie mogli dorwać je jeszcze taniej ze względu na atrakcyjne promocje w Rossmanie. Dzisiaj dodatkowo załączyłam dla Was kilka makijażowych trików, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaprosić Was do lektury.




1. Makijaż rozpoczynam od nawilżenia skóry oraz aplikacji podkładu Liquid Control HD Long Lasting, który ma zapewnić wygląd zdrowej cery oraz pokryć niedoskonałości. Muszę przyznać, że fluid pozytywnie mnie zaskoczył. Trzyma się świetnie i nie tworzy na twarzy maski. Ma bardzo wodnistą, lekką konsystencję, dzięki czemu dobrze stapia się ze skórą. Dodatkowym atutem jest opakowanie z pipetą, które w przypadku tej konsystencji świetnie się sprawdza. Ogromny plus za odcienie z żółtym pigmentem.

√ WKAZÓWKA: przy zakupie lepiej zainwestować w jaśniejszy kolor, ponieważ produkt delikatnie się utlenia.

2. Cienie pod oczami pokryłam korektorem kryjąco- rozświetlającym art scenic. Jest to produkt raczej o lekkim kryciu, który idealnie rozświetla i nie wchodzi w zmarszczki. Korektor nie sprawdzi się u osób z większymi zasinieniami.

WSKAZÓWKA: korektor warto aplikować w kształcie odwróconego trójkąta, dzięki czemu idealnie pokryjemy cienie pod oczami oraz nadamy twarzy trójwymiarowości.

3. Przystąpiłam do konturowania twarzy na mokro. Wykorzystałam do tego produkt w kredce z serii Contour Sensation w odcieniu bronze. Bronzer zaaplikowałam poniżej kości policzkowych oraz na miejsce, która chciałam optycznie zmniejszyć- czoło, linia żuchwy. Dodatkowo jasną kredką w odcieniu highlight rozjaśniłam strategiczne miejsca twarzy: środek czoła, brody, czubek nosa oraz obszar pod oczami. Drobne niedoskonałości pokryłam korektorem w formie małej, precyzyjnej kredki Ideal Cover Full HD, która świetnie sprawdza się także do czyszczenia dolnej linii brwi.

WKAZÓWKA: produkt do konturowania zaaplikuj delikatnie na pędzel (najlepiej skośny). Następnie delikatnie wklep kosmetyk w skórę, dzięki czemu unikniesz nieestetycznych plam. Mocniejsze krawędzie rozetrzyj za pomocą pędzla bądź gąbki, którą był aplikowany podkład.


4. Kolejny krok to aplikacja rozświetlacza w płynie All in One Cream Face Iluminator Gold. Zaaplikowałam go na szczyt kości za pomocą większego pędzla.

√ WSKAZÓWKA: aby ładnie zaaplikować rozświetlacz w płynie polecam wyłożyć odrobinę produktu na zewnętrzną część dłoni i stąd zaaplikować kosmetyk na pędzel. Na twarz należy aplikować rozświetlacz bardzo delikatnie, aby nie zetrzeć podkładu. 

5. Róż w kremie Full HD w odcieniu 03 wklepałam delikatnie palcem.


6. Następnie przystąpiłam do utrwalenia makijażu za pomocą pudrów. Na strefę T i pod oczy nałożyłam puder transparentny w kamieniu All Day Ideal Stay. Na pozostałą część twarzy, omijając jedynie miejsca, w które nakładałam rozświetlacz, zaaplikowałam puder rozświetlający w kulkach, który nadaje cerze blasku oraz wyrównuje koloryt skóry. Wzmocniłam delikatnie konturowanie za pomocą pudru Art Professional Make-up Glam, używając jedynie bronzera.

7. Brwi podkreśliłam mieszanką cieni z dwóch palet All in One 01 i 02. Na początku zaaplikowałam wosk i ułożyłam włoski za pomocą szczoteczki. Woski w paletach do brwi omijałam szerokim łukiem, jednak ten wariant na tyle przypadł mi do gustu, że stosuję go na co dzień. 1/4 brwi zaznaczyłam jaśniejszymi odcieniami, a 3/4 ciemniejszymi. Następnie skorygowałam kształt brwi za pomocą korektora w formie kredki Ideal Cover Full HD.

√ WKAZÓWKA: aby zwiększyć pigmentację cieni do brwi, zanurz najpierw pędzelek w wosku, a następnie w cieniu do brwi. 


8. Makijaż oka rozpoczęłam od wykonturowania powieki cieniem nr 4 z palety Burn All in One. Muszę przyznać, że jak za taką cenę, jakość tych cieni oraz dobór kolorów jest imponujący. Posiadają mocną pigmentację oraz świetnie się rozcierają. Wariant Burn jest dla zwolenników ciepłych kolorów. Marka Eveline zadbała także o wielbicieli klasyki i różu, ponieważ paletę możecie znaleźć także w innych wariantach kolorystycznych. Polecam Wam zwrócić na nią uwagę przy okazji kolejnych zakupów.


9. Zewnętrzny kącik wzmocniłam ciemniejszym brązem o numerze 12.

10. Na ruchomą część powieki zaaplikowałam połyskujący cień nr 7.

√ WKAZÓWKA: ten odcień pochodzi z linii, którą możemy nakładać także na mokro, aby zwiększyć pigmentację koloru i błysku. Przed aplikacją warto spryskać pędzelek wodą termalną/  mgiełką do twarzy.

11. Za pomocą czarnej kredki Max Intense Colour narysowałam kreską wzdłuż linii rzęs, którą następnie roztarłam ciemnym brązem nr 12 z palety Burn.

12. Tą samą kredką zaznaczyłam także linię wodną. Ta kredka to mój absolutny hit. Jeszcze żadna nie trzymała się u mnie tak długo na linii wodnej. Dodatkowo jest mocno napigmentowana, dzięki czemu aplikacja przebiega niezwykle szybko. Jak dla mnie bezkonkurencyjna. Muszę sprawdzić, czy występuje także w innych odcieniach, jeśli tak, to wykupię wszystkie.

13. Wewnętrzny kącik rozświetliłam metalicznym cieniem w kremie w odcieniu 01. Produkt zastyga, więc warto go wcześniej rozetrzeć. U mnie w kąciku zewnętrznym trzyma się świetnie przez cały dzień.

√ WKAZÓWKA: cienie w kremie warto aplikować delikatnym, wklepującym ruchem, aby zapobiec powstaniu nieestetycznej dziury.

14. Wytuszowałam górne rzęsy za pomocą maskary Volumix Fiberlast & Length and Curl Up, a dolne tuszem- Volumix Fiberlast Volume & Lift & Separation. Tusze marki Eveline także mnie pozytywnie zaskoczyły. Świetna jakość w niskiej cenie.

15. Na koniec przykleiłam ostatnio mój ulubiony pasek sztucznych rzęs Blend It! Fullies 2161 HH, który nie tylko pięknie wygląda, ale także jest bardzo wygodny w noszeniu. Dodatkowo delikatnie wytuszowałam go za pomocą mascary Volumix Fiberlast Volume & Lift & Separation.


16. Na koniec przystąpiłam do makijażu ust. Przygotowałam dla was dwie wersje makijażu. Coś dla fanów mocnego oka i ust oraz makijaż, który lubię najbardziej, czyli mocne oko i usta w odcieniu nude. Obie wersje różnią się jedynie kolorem ust. 

CZERWONE USTA: Pierwszy krok to nałożenie bazy All Day Ideal Stay, która wypełnia wszelkie nierówności. Następnie kontur ust pokryłam transparentną konturówką, która zapobiega rozlewaniu się połyskujących wariantów. Teraz spokojnie można przejść do aplikacji pomadki. Wybrałam cieplejszy kolor z  serii Aqua Trend Red Collection 821


USTA NUDE: W przypadku matowego wariantu ograniczyłam się jedynie do matowej szminki Velvet Matt o odcieniu 500

√ WKAZÓWKA: aby optycznie powiększyć usta zaaplikowałam na środek pięknie odbijający światło błyszczyk All in One Maxi Glow odcień 111. Ten kolor przypomina mi jeden z wariantów Huda Beauty. Nigdy nie przepadałam za błyszczykami, ale muszę przyznać, że w tej serii się zakochałam. Niezwykle pięknie wyglądają na ustach i co najważniejsze są komfortowe w noszeniu. 

Na koniec możecie zobaczyć dwa efekty końcowe. Która wersja podoba Wam się bardziej? Dajcie znać, czy macie jakieś ulubione produkty z marki Eveline, bez których nie wyobrażacie sobie makijażu.

*wpis powstał w ramach współpracy z marką Eveline

Udostępnij

10 komentarzy

  1. Kurczę, nie wiedziałam, że kosmetykami marki Eveline można stworzyć tak piękne makijaże! Te nowe produkty wyglądają bardzo ciekawie i elegancko. Mają piękne opakowania. Przy okazji, świetne wskazówki. Dowiedziałam się przydatnych rzeczy. Byłaby szansa na filmik z powyższym makijażem krok po kroku właśnie tymi kosmetykami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, nie wiem, czy akurat z tym makijażem pojawi się wideo, ale niebawem będzie ich coraz więcej :)

      Usuń
  2. Pieknie rozswietlona cera <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoją urodę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia i Piękny makijaż

    OdpowiedzUsuń

Moje lekcje makijażu

Moje lekcje makijażu

Zapisz się na kurs wideo online