Dzisiejszy wpis będzie początkiem nowego cyklu na blogu- #SKINCAREFAV odnośnie moich ulubionych produktów do pielęgnacji cery, które sprawdziły się w ciągu ostatnich ostatnich lat. Zaczynamy od oczyszczania twarzy, które jest kluczowym elementem codziennej pielęgnacji, o czym przekonałam się w zeszłym roku po zapoznaniu się z lekturą- Sekrety urody Koreanek Charlotte Cho. Dzisiaj przychodzę do Was z moimi dotychczas ulubionymi produktami do demakijażu. Jak to u mnie wygląda krok po kroku i dlaczego dokładne oczyszczenie jest ważne?
ZŁE OCZYSZCZENIE ŹLE WPŁYWA NA ODPOWIEDNIE DZIAŁANIE PRODUKTÓW DO PIELĘGNACJI
Dlaczego dokładne oczyszczanie jest tak samo ważne, jak nawilżanie cery? Codziennie nasza skóra zbiera ogrom zanieczyszczeń z otoczenia. Pozbywanie się ich powierzchownie sprawia, że na skórze pozostaje bariera, która uniemożliwia nam odpowiednie wchłanianie się produktów do pielęgnacji oraz stanowi idealne podłoże dla rozwoju bakterii.
DWUETAPOWE OCZYSZCZANIE KLUCZEM DO SUKCESU
Często oczyszczanie twarzy bywa dla nas procesem drugorzędnym i nie przywiązujemy do niego ogromnej wagi. Jeszcze kiedyś miałam podobnie i faktycznie nie skupiałam się na nim tak jak na kremach pielęgnacyjnych. Dwuetapowe oczyszczanie twarzy- na czym polega i jakich produktów używam? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Jakiś czas temu zadałam Wam pytanie na instagramie- czy używacie olejków do demakijażu? Zdania były podzielone. 47% potwierdziło ich stosowanie, co pokazuje, że duża część z Was przekonała się o ich świetnym działaniu.
Codziennie mycie twarzy, to nie tylko jednorazowe przetarcie twarzy płynem micelarnym, czy ochlapanie wodą. W taki sposób nie poradzimy sobie z usunięciem resztek makijażu. Nie wspominając o bakteriach, które zbieramy przez cały dzień. Chyba żadna z nas nie chce ich wytrzeć ich w poduszkę, prawda?
DEMAKIJAŻ KROK PO KROKU. SPRAWDŹ JAK TO ROBIĘ
Dokładne oczyszczenie twarzy zapewnia mi- po pierwsze oczyszczenie produktem na bazie oleju, a potem kosmetykami na bazie wody.
Pierwszym krokiem jest zmycie makijażu oczu oraz ust płynem dwufazowym. Używam w tym celu produktu z Artistry bądź płynu dwufazowego Ziaja. Szczególnie jeśli danego dnia zagwarantowałam sobie mocny makijaż oka. Produkt aplikuję na bawełniane waciki kosmetyczne i przytrzymuję na zamkniętych oczach przez 10-15 sekund. Następnie delikatnie usuwam makijaż. Pamiętajcie, aby nie pocierać za mocno, lepiej odczekać chwilę, makijaż łatwiej się usunie, a nasza skóra wokół oczu na tym nie ucierpi. Kolejny krok to produkty myjące na bazie olejku. Poniżej znajdziecie trzy ulubione warianty, które stosuję naprzemiennie.
Pierwszym krokiem jest zmycie makijażu oczu oraz ust płynem dwufazowym. Używam w tym celu produktu z Artistry bądź płynu dwufazowego Ziaja. Szczególnie jeśli danego dnia zagwarantowałam sobie mocny makijaż oka. Produkt aplikuję na bawełniane waciki kosmetyczne i przytrzymuję na zamkniętych oczach przez 10-15 sekund. Następnie delikatnie usuwam makijaż. Pamiętajcie, aby nie pocierać za mocno, lepiej odczekać chwilę, makijaż łatwiej się usunie, a nasza skóra wokół oczu na tym nie ucierpi. Kolejny krok to produkty myjące na bazie olejku. Poniżej znajdziecie trzy ulubione warianty, które stosuję naprzemiennie.
Uwielbiam także produkt do pielęgnacji z tej serii Kiehl's. Niebawem przeczytacie o nim więcej na blogu. Olejek świetnie radzi sobie z demakijażem, nie zapycha oraz nie podrażnia mojej skóry. Pozostawia cerę miękką i gładką w dotyku. Rozpuści nawet najbardziej długotrwały podkład.
Kolejny ulubieniec- dermalogica® olejek w postaci balsamu. Początkowo aplikuję go na suchą skórę. Następnie dodaję odrobinę wody, dzięki czemu produkt zamienia się w emulsję. Idealne rozwiązanie dla osób, które nie przepadają za olejkami do demakijażu w formie płynnej. Dodatkowo kosmetyk można stosować w okolicach oczu. Do balsamu dołączona jest także silikonowa rękawica, która pomaga nam w pierwszej fazie demakijażu skóry.
KOLEJNY KROK- IDEALNA PIANKA ORAZ ŻEL DO MYCIA TWARZY
Drugi krok dokładnego oczyszczania to żel bądź pianka do mycia twarzy. Obecnie stosuję produkt dermagolica Special Cleansing Gel oraz oczyszczającą piankę żurawinową Neogen. Oba te produkty używam naprzemiennie. Każdy z nich świetnie reagują na moją skórę. Nie podrażniają jej, a często miałam z tym problem w przypadku innych kosmetyków tego typu. Do mycia twarzy produktami na bazie wody stosuję szczoteczkę do twarzy Philips.
Uwielbiam, jak żel do twarzy dobrze się pieni. Ten w 100% spełnia moje oczekiwania nie tylko pod tym względem. Świetnie oczyszcza skórę, nie powodując jej wysuszenia oraz nieprzyjemnego ściągnięcia, znacie to okropne uczucie po demakijażu? W swoim składzie posiada melisę, która wycisza skórę, a wyciąg z lawendy działa antybakteryjnie i oczyszczająco. Nie zawiera sztucznych barwników i aromatów. W tym przypadku także stosuję moją ulubioną szczoteczkę do twarzy Philips. Delikatnie złuszczanie to pierwszy krok do oczyszczonej, jak i promiennej skóry.
ZŁUSZCZANIE ZA POMOCĄ PŁATKÓW- CZY TO FAKTYCZNIE DZIAŁA?
Złuszczanie za pomocą płatków peelingujących stało się ostatnio popularne za sprawą Neogen. Chociaż produkty tego typu można było znaleźć na rynku o wiele wcześniej. To podobno jedna z ulubionych metod złuszczania Kylie Jenner.
Czym różnią się płatki od zwykłego peelingu? Przede wszystkim wygodą. Nie wymagają użycia wody. W szybki sposób możemy pozbyć się martwego naskórka, oczyścić skórę oraz odżywić ją. Wystarczy wyjąć produkt z opakowania i delikatnie pocierać twarz- to także świetny masaż. Dodatkowo stanowi higieniczne rozwiązanie oraz bezpieczne dla nawet wrażliwej skóry. Cera po użyciu jest jedwabiście gładka i co najważniejsze- nie jest podrażniona. Takie peeling wykonuje raz w tygodniu. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć próbki, które stosowałam w ostatnim czasie. Wiecie które warianty najbardziej przypadły mi do gustu? Neogen Dermalogy Bio Peel Gauze Peeling Green Tea oraz Bio Peel Gauze Peeling- muszę zakupić pełnowymiarowe opakowanie. Po pierwszym zastosowaniu efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam tak gładką skórę. Cena wydaję się stosunkowo wysoka, jednak warto zwrócić uwagę, że produkt wystarczy nam spokojnie na ok. 7,5 miesiąca przy stosowaniu raz w tygodniu.
Na dzisiaj to już wszystko, jeśli chodzi o dokładne oczyszczanie. Niebawem kolejny wpis #SKINCAREFAV. Przedstawię Wam produkty, których wcześniej nie stosowałam w pielęgnacji. Dajcie koniecznie znać, jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji i czy stosujecie olejki do demakijażu. Na mnie miały zbawienny wpływ.
DWUFAZOWE OCZYSZCZANIE W PIGUŁCE
1. Płyn dwufazowy- demakijaż oczu i ust
2. Produkt myjący na bazie olejku
3. Produkt myjący np. żel, pianka
4. Raz w tygodniu peeling, albo płatki peelingujące
Na dzisiaj to już wszystko, jeśli chodzi o dokładne oczyszczanie. Niebawem kolejny wpis #SKINCAREFAV. Przedstawię Wam produkty, których wcześniej nie stosowałam w pielęgnacji. Dajcie koniecznie znać, jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji i czy stosujecie olejki do demakijażu. Na mnie miały zbawienny wpływ.
Bardzo fajnie przygotowany wpis :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, ale to jak zawsze. :) Zainteresowały mnie te płatki peelingujące.
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są cudowne! Uwielbiam tutaj wracać :)!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych produktach lecz nie miałam okazji ich przetestować!
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)