W dzisiejszym wpisie przygotowałam dla Was instruktaż makijażu dziennego, który przekształciłam za pomocą kilku prostych trików w wersję wieczorową. Jeżeli, jesteście ciekawi, jak wykonać go krok po kroku, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Instruktaż makijażu znajdziecie w najnowszym tutorialu. Klikając w zdjęcie poniżej zostaniecie do niego przekierowani. Mam nadzieję, że krótsza, ale konkretna forma przypadnie Wam do gustu:). Wszystkie produkty, które użyłam w makijażu dostaniecie w drogerii internetowej Cocolita. W dalszej części wpisu znajdziecie moją opinię na temat części z nich.
PRODUKTY DO TWARZY
Ten produkt chciałam przetestować od dłuższego czasu. Słyszałam, że to świetny zamiennik Strobe Cream z Maca, jeśli mam być szczera, to wariant L'oreal bardziej mi odpowiada. Rozświetla odrobinę mniej i ładniej prezentuje się na skórze. Świetnie współgra z podkładem. Produktu możemy nakładać na całą twarz, bądź w miejsca, które chcemy rozświetlić.
Estee Lauder Double Wear Light to wariant, który odpowiada mi o wiele bardziej, niż jego starszy brat. Znacznie lżejsza konsystencja, delikatniejsze krycie, które o wiele lepiej prezentuje się na skórze i sprawia, że wygląda zdrowo, promiennie. W makijażu podkład połączyłam z białym mixerem od Nyx. Uważam, że ten produkt każdy z nas powinien mieć w swojej kosmetyczce. W końcu kolor naszej skóry często ulega zmianie i wtedy niekoniecznie musimy inwestować w kolejny odcień podkładu. Mixer nie zmienia właściwości oraz konsystencji produktu.
Korektor rozświetlający idealnie spisuje się pod oczy. Odcień 3.D/W ma żółte tony, które bardzo dobrze radzą sobie z cieniami. Wariant standardowy posłużył mi do pokrycia niedoskonałości. Mam wrażenie, że w nowszej wersji zapach jest o wiele bardziej wyczuwalny i drażniący. Dajcie znać, czy też to zauważyłyście. Mam na myśli wersję z aplikatorem.
Ostatnio wspominałam Wam na instastories, że znalazłam idealny puder w atrakcyjnej cenie. Mowa o produkcie z Affect. Świetny transparentny odcień, który nie bieli. Przepiękne satynowe wykończenie. Nie przepadam za pudrami, które tworzą efekt płaskiego matu. Ostatnio zamieniłam w codziennym makijażu mój ukochany puder La Prairie na Affect, a to o czymś to świadczy :).
Kolejny świetny produkt marki Affect- paleta do konturowania, która zawiera bronzer, puder oraz rozświetlacz. Świetna pigmentacja oraz konsystencja, dzięki której z łatwością możemy rozetrzeć produkt.
W przypadku tego produktu nie ma się do czego przyczepić- dobra cena, kosmetyk dobrze utrzymuje się na skórze oraz ma satynowe wykończenie.
Rozświetlacz W7 tworzy piękną złotą, lecz nienachalną taflę.Uważam, że w tym przedziale cenowym jest to jeden z lepszych wariantów. Dodatkowo opakowanie ma aż 8.5 g.
BRWI
Wibo w ostatnim czasie pozytywnie zaskakuje mnie swoimi nowościami. Jakiś czas temu wypuścili kolejny, świetny produkt. Pomadę do brwi, która ma rewelacyjną konsystencję. Idealnie można nią wyrysować kontur brwi. Z pomad dostępnych w tym przedziale cenowym jest zdecydowanie numerem jeden. Konsystencją jest bardzo zbliżona do żeli z Mac, które uwielbiam. Wibo proszę tylko o więcej kolorów :). Szczególnie tych jaśniejszych.
Cienie do brwi Freedom Makeup uwielbiam. Świetne kolory, dzięki którym możemy z łatwością stworzyć efekt ombre na brwiach.
OCZY
Makeup Revolution jakiś czas temu wypuściło nowości, o których zrobiło się głośno w internecie. Faktycznie opakowania są przepiękne, jednak w przypadku paletki do konturowania za bardzo zainspirowano się środkiem Charlotte Tilbury Filmstar Bronze & Glow. Postanowiłam jednak wypróbować palety cieni. Tym bardziej, że szukałam wariantu z matowymi brązami, które są idealne do konturowania powieki. Faktycznie cienie są dobrej jakości. Trzeba jednak uważać, ponieważ mają tendencję do osypywania się podczas aplikacji. Należy pamiętać, aby delikatnie usunąć ich nadmiar. Najbardziej zależało mi na pięknym kolorze kawy z mlekiem. Odcień jest ładny, ale mógłby być odrobinę cieplejszy. Warianty połyskujące z palety night polecam nakładać palcem. Pigmentacja jest wtedy powalająca. Uważam, że w tej cenie to naprawdę dobry produkt.
L'oreal kolejny raz wypuścił rewelacyjny tusz do rzęs. Pięknie podkreśla i rozdziela rzęsy. Dodatkowo nie rozmazuje się podczas codziennego użytkowania. Muszę przyznać, że to opakowanie skradło moje serce:).
Pięknie <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSwietne makijaze i szybka przemiana ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚwietna przemiana, przepiękne makijaże. :) Poza tym, wiele ciekawych produktów. Bardzo chętnie rozejrzę się za kilkoma, żeby je przetestować.
OdpowiedzUsuńpaletka do konturowania zapowiada się super
OdpowiedzUsuń