Dzisiaj chciałabym pokazać Wam nowości marki Zoeva, które niebawem pojawią się w Minti Shop. Chcecie dowiedzieć się, co najbardziej przypadło mi do gustu i w co warto się zaopatrzeć? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Zoeva Strobe Spectrum
Rozświetlona skóra króluje już od kilku sezonów, a produktów tego typu pojawia się na rynku coraz więcej. Przechodzą wiele transformacji nie tylko pod względem formuły, ale także kolorów. Na obecny sezon Zoeva postawiła na wręcz tęczowe rozświetlenie. Zapewne większość z Was kojarzy zdjęcia mieniących się kości policzkowych na różne pastelowe kolory(szczególnie na instagramie). Takie warianty- jak Witner i Spring Spectrum świetnie spiszą się do sesji zdjęciowych. Na co dzień jednak będę stosować je jako cienie do powiek. Chociaż nie ukrywam, że warianty mieniące się na róż mogą wylądować na mojej twarzy. Zobaczymy gdzie je moja wyobraźnia poniesie.
Wariant Summer to najspokojniejsza wersja, idealna do rozświetlania twarzy na co dzień. Sprawdzi się do wielu typów urody. Połączenie trzech wariantów z palety(SU010, SU020, SU030) jest moim ulubionym. Tworzy cudowną taflę. Pigmentacja wszystkich palet powala na kolana i łatwość blendowania także na ogromny plus. Powyżej możecie zobaczyć swatche. Niestety ciężko było uchwycić kolorystykę produktów. Tak pięknie się mienią pod różnym kątem.
Zoeva Matte Spectrum
Wiem, że konturowanie na mokro czasami przysparza wielu problemów. Zamiast ładnej, wyszczuplonej twarzy możemy otrzymać nieestetyczne plamy. Z najnowszą paletą do konturowania Zoeva Cream Contour wyjdzie ono na pewno każdemu. Mam wiele produktów tego typu, jednak żaden z nich nie rozciera się z taką łatwością. Efekt finalny jest delikatny, bez sztucznych odcięć. Zestawienie trzech ciemniejszych odcieni sprawdza się u mnie świetnie- nie jest, ani za chłodne, ani za ciepłe. Dodatkowo mamy dwa warianty rozjaśniające oraz jeden rozświetlacz, który raczej będę stosować pod podkład, jak w większości moich tutoriali.
Zoeva Cream Contour Spectrum
Na koniec paleta Matte Spectrum piętnastu, matowych cieni. Wiem, że wiele osób skrytykowało ją ze względu na zbyt dużą ilość kolorów i brak czarnego cienia. Przyznam szczerze, że ja jestem z niej bardzo zadowolona. Właśnie takiej kolorystyki brakowało w moim kufrze. Jedyne, co bym dodała to czekoladowy brąz. Reszta barw jest przepiękna. Róże, rudości, pomarańcze będą świetnie wyglądać w połączeniu z jasnym brązem w załamaniu powieki. Zwolenniczki kolorów na pewno będą z niej zadowolone. Osobiście lubię przemycać odrobinę soczystych barw w celu podkreślenia tęczówki oka.
Na dzisiaj to już wszystko. Dajcie znać, czy coś z nowej kolekcji przypadło Wam do gustu. Osobiście, jeśli miałabym wskazać swoich faworytów, to byłaby to paleta Summer Strobe Spectrum oraz Zoeva Cream Contour Spectrum.
Jakie piękne kolory tych cieni <3
OdpowiedzUsuńTe konturowanie to odwieczny problem... Mam nadzieje, że kiedyś się uda 😍
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :)
UsuńWow! Produkty pięknie się prezentują. Rozświetlacze są cudne! Chociaż ostatni jest najbardziej odpowiedni, a resztę można faktycznie wykorzystać, jako cienie. Co do ostatniej palety, to mnie się kolory podobają. W końcu idzie wiosna. :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, z rozświetlaczy środkowe zdjęcie po prawej odpowiada której palecie? winter czu spring? bo jest obok spring ale wygląda mi bardziej na winter :P
OdpowiedzUsuńSpring :)
UsuńBardzo podobają mi się kolory na paletach, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam zimowa edycje i kocham ja bardzo przepieknie dopelnia makijaze w roznych tonacjach :D
OdpowiedzUsuń