Przez moje ręce przechodzi wiele produktów, jak i gadżetów kosmetycznych. Dzisiaj podzielę się z Wami moimi odkryciami z ostatnich miesięcy. Chcecie je poznać? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Zimą miewam problemy z nadmiernym przesuszaniem się dłoni. Czasami dochodzi również do bolesnych pęknięć. Osoby, które śledzą moje Instagram Stories zapewne wiedzą, co było moim odkryciem minionego miesiąca. Oczywiście mowa o kremach do rąk marki Yope, które przynoszą natychmiastowe ukojenie oraz znacznie poprawiają wygląd dłoni poprzez nawilżenie, wygładzenie powierzchni oraz wyrównanie kolorytu. Dodatkowo mają cudne opakowania. Moim absolutnym faworytem jest wariant herbaciany. To nie tylko pielęgnacja, ale także delikatny 'makijaż' dla rąk.
Zimą miewam problemy z nadmiernym przesuszaniem się dłoni. Czasami dochodzi również do bolesnych pęknięć. Osoby, które śledzą moje Instagram Stories zapewne wiedzą, co było moim odkryciem minionego miesiąca. Oczywiście mowa o kremach do rąk marki Yope, które przynoszą natychmiastowe ukojenie oraz znacznie poprawiają wygląd dłoni poprzez nawilżenie, wygładzenie powierzchni oraz wyrównanie kolorytu. Dodatkowo mają cudne opakowania. Moim absolutnym faworytem jest wariant herbaciany. To nie tylko pielęgnacja, ale także delikatny 'makijaż' dla rąk.
Cienie Makeup Addiction Cosmetics- kolejna nowości w moim kufrze. Produkty posiadają rewelacyjną pigmentacje oraz super się blendują. Dodatkowym atutem jest ich pojemność. Znacznie większa od standardowych cieni. Biały, połyskujący wariant, który widzicie na zdjęciu powyżej to rozświetlacz. Ze względu na kolor dobrze spisuje się do delikatnego rozświetlania dekoltu. Posiada małe, połyskujące drobinki.
Paleta do konturowania theBalm Highlite 'N Con Tour trafiła w minionym miesiącu do jednej z moich ulubionych. Mogliście zobaczyć ją w ostatnim tutorialu na moim kanale. Mogę śmiało stwierdzić, że dzięki uniwersalności wyparła swoje koleżanki po fachu. Zawiera wszystko, czego potrzebujemy do idealnego wykonturowania twarzy. Każdy produkt ma po dwa warianty. Zazwyczaj mieszam je ze sobą. Dodatkowo kosmetyki mają świetną pigmentację, a pudry łatwo się blendują. Najjaśniejsze odcienie robią świetną robotę w przypadku definiowania konturowania oraz rozjaśniania obszaru pod oczami. Skóra w tych miejsca wygląda na zdrową i wypoczętą. Także mała ilość snu już nam niestraszna. Ogromny plus za poręczne opakowanie oraz duże lusterko, które świetnie sprawdzi się w podróży. Szukacie idealnej palety do konturowania? Chyba znacie już odpowiedź ;).
Kolejna nowość od marki theBalm- paleta dziewięciu cieni Appétit, którą wykonamy makijaż dzienny, wieczorowy, jak i ślubny. Posiada warianty matowe, foliowe oraz połyskujące. Kolorystyka odcieni utrzymana jest w ciepłych, jak i zimnych tonach, dzięki czemu sprawdzi się w przypadku wielu typów urody. Sytuacja z pigmentacją, jak i rozcieraniem cieni wygląda podobnie, jak w palecie do konturowania. Na zdjęciu możecie zauważyć, że cienie są w kształcie liter, jednak to tylko nakładka, którą możemy otworzyć. Produkty są w kształcie większych prostokątów.
Gąbeczki polskiej marki blend it! zastąpiły mój uwielbiany wcześniej beautyblender. Bardzo dobra jakość za całkiem niską cenę. Rewelacyjnie aplikują podkład i dobrze się domywają.
Gąbeczki polskiej marki blend it! zastąpiły mój uwielbiany wcześniej beautyblender. Bardzo dobra jakość za całkiem niską cenę. Rewelacyjnie aplikują podkład i dobrze się domywają.
Jestem ogromną fanką sklepu TkMaxx, gdzie mogę znaleźć dosłownie wszystko. W ciągu tygodnia zaglądam tam naprawdę często. Dwa działy, których nie mogę ominąć, to wyposażenie domu oraz uroda. Ostatnio skusiłam się na wodę kokosową w formie mgiełki do twarzy. Firmy w sumie nie znałam wcześniej, jednak jej szklane opakowanie zadecydowało o tym, że wrzuciłam ją do koszyka. Uwielbiam taki minimalistycznych design. Dodatkowo okazało się, że ma przepiękny zapach i świetnie sprawdza się, jako mgiełka pod oraz na makijaż.
Zimą często sięgam po samoopalacze. TkMaxx jak zwykle mnie nie zawiódł. Od jakiegoś czasu polowałam na kosmetyki brązujące do twarzy i tak w moje ręce wpadła nawilżająca, maska opalająca, którą nakładam na 30-60 min., a później zmywam wodą, dzięki czemu uzyskuję efekt skóry muśniętej słońcem.
Na dzisiaj to już wszystko. Niebawem podzielę się z Wami pozostałymi odkryciami oraz małymi rozczarowaniami. Dajcie znać, jakie produkty kosmetyczne w ostatnim czasie przypadły Wam do gustu.
Też lubię TK Maxxa. Co do Yope to mam od nich krem do rąk, ale z pompką. Całkiem przyjemny. Ciekawi ulubieńcy Patrycjo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen wariant z pompką to świetna opcja. Chyba zamówię do łazienki :).
UsuńBardzo ciekawe produkty, chętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta paletka do konturowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
O powyższych kremach do rąk oraz gąbce słyszałam wiele dobrego. Reszty nie znam, ale bardzo mnie zainteresowała, szczególnie woda kokosowa oraz samoopalacz. Moimi ostatnimi odkryciami są pędzle do makijażu Hakuro, tarka do ich czyszczenia marki Blendit! oraz pomadki w płynie Golden Rose. :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować te pomadki w płynie Golden Rose :)
UsuńA pese a atunse fun awọn itọju ti awọn orisirisi ilera isoro, nipa lilo a oògùn ti o ti a ti pese ati ọkà le ni arowoto ni arun patapata.
OdpowiedzUsuńObat Epilepsi
Obat Jantung Bocor Anak
Obat Lipoma
Obat Gerd