3.10.16

ŚWIETNY GADŻET DO DEMAKIJAŻU, NOWY MODEL ZEGARKA DANIEL WELLINGTON, NATURALNE KREMY ORAZ REWELACYJNY OLEJEK DO KĄPIELI

Torebka- kupisz w dresslily.com klik, Notes, pościel- TkMaxx

W ostatnim czasie trafiło do mnie wiele ciekawych nowości. Dzisiaj pokażę Wam część z nich. Znajdzie się również jedna nieurodowa perełka. Chcecie poznać naturalne kremy? Świetny olejek do kąpieli i mega gadżet do demakijażu? Zapraszam do dalszej części wpisu.
W ostatnim czasie testuję naturalne kremy dwóch marek Yase oraz Clarena Naturalis. Pierwsza z nich jest dla mnie czymś nowym, natomiast siostrę drugiej znam i bardzo lubię ich produkty. Szczególnie krem O2xylogic Cream, który świetnie sprawdza się pod podkład oraz pięknie pachnie. Jednak dzisiaj kilka słów odnośnie linii w 100% naturalnej, wegańskiej, gdzie kosmetyki produkowane są zaraz po złożeniu zamówienia, aby były świeże, a termin przydatności jak najdłuższy. Zazwyczaj wynosi ok. 40 dni.  Dodatkowo opakowania, czyli szklane słoiczki są zwrotne, a pudełka kartonowe biodegradowalne. 

Na swojej skórze miałam okazję przetestować dwa warianty- Siberian Berry oraz Himalayan Neem. Pierwszy z nich przeznaczony jest do cery wrażliwej oraz naczyniowej. Posiada lekką konsystencję. Skóra po użyciu jest miękka w dotyku i lekko lepka. Szczerze mówiąc ze względu na krótszy okres przydatności preferuję nakładanie grubszej warstwy na noc, aby jeszcze lepiej nawilżyć skórę. Kolejny, czyli Himalayan Neem przeznaczony jest do cery tłustej i trądzikowej. Jego głównym zadaniem jest zniwelowanie zaczerwienień oraz redukcja blizn potrądzikowych. Mam wrażenie, że ten wariant wchłania się szybciej od poprzednika. Obecnie moja skóra przechodzi cięższy okres, dlatego coraz częściej sięgam właśnie po niego. Nie zauważyłam jak na razie spektakularnych zmian, ale jeszcze daję mu czas, ponieważ po użyciu na noc zauważyłam mniejsze zaczerwienienia po przebudzeniu.
Yase Cosmetics to firma, ekskluzywnych, naturalnych kosmetyków stworzonych do przechowywania w lodówce. Czas ich przydatności wynosi 3 miesiące. Przy składaniu zamówienia warto zwrócić uwagę na termin kolejnej wysyłki, który podany jest na stronie. Bardzo podoba mi się opcja zwrotu całkowitych kosztów, jeśli nie będziemy zadowolone z działania produktów. Obecnie stosuję krem na dzień Hematite naprzemiennie z Clareną, jednak nakładam je znacznie wcześniej przed wykonaniem makijażu. Mam wrażenie, że odrobinę wolniej się wchłaniają i ciężej rozprowadzają. Jednak podoba mi się efekt porannego orzeźwienie ze względu na niską temperaturę produktu, dzięki czemu skóra dostaje błyskawiczny zastrzyk energii. Yase Day Cream zawiera płynny ekstrakt z hematytu- minerału bogatego w żelazo, który ma właściwości regenerujące. Głównym zadaniem produktu jest codzienna pielęgnacja skóry, ochrona oraz utrzymywanie odpowiedniego stanu nawilżenia. Kolejny kosmetyk to serum z ekstraktem z rodochrozytu, którego działanie jest natychmiastowe, a wchłanianie błyskawiczne. Ma lekką, żelową konsystencję. Używam je rano i wieczorem. Skóra faktycznie jest bardziej napięta i wygładzona. Uwielbiam je!

Reasumując, używanie kremów w 100% naturalnych posiada według mnie wiele plusów i minusów.  Wyjazdy mogą okazać się kłopotliwe. Często nie mamy możliwości przechowywania produktów w lodówce. Natomiast termin przydatności może okazać się zbyt krótki na zużycie całego opakowania. Ogromny plus dla marki Clarena za możliwość zamówienia mniejszego opakowania, które na pewno zdążymy zużyć w określonym czasie. Używanie kosmetyków tego typu było dla mnie nowym doświadczeniem. Na razie nie zamierzam wprowadzać wielkich zmian dotyczących we wcześniejszej pielęgnacji decydując się wyłącznie na produkty w 100% naturalne. 
To już moje drugie opakowanie migdałowego olejku pod prysznic L'occitane. Uwielbiam ten zapach, który całkiem długo utrzymuje się na skórze po kąpieli. Pozostawią ją również lekko nawilżoną, jednak bez tłustego filmu. Dodatkowo dobrze rozprowadza się na skórze i łatwo spłukuje. 
Rękawica do mycia twarzy Glov to produkt, który miałam okazję wypróbować ponownie. Kiedyś miałam jego próbkę w pudełku beGlossy w znacznie mniejszych rozmiarach i nie miałam okazji poznać jej rewelacyjnego działania w 100%. Ona naprawdę świetnie zmywa makijaż i to w szybkim czasie, a wystarczy tylko odrobina wody. Teraz nie wyobrażam sobie demakijażu bez niej. Posiadam jeszcze jej wariant w większym rozmiarze(klik). Dla mnie to zdecydowanie hit miesiąca. Jeśli martwicie się o domycie rękawicy, to polecam Wam olejek z Isany(więcej mogłyście przeczytać o nim w tym wpisie) dostępny w Rossmanie. Zabrudzenia schodzą błyskawicznie, nawet wodoodporny tusz. 
Na koniec nieurodowa perełka, która już przewinęła się na zdjęciach, czyli nowy model zegarka Daniel Wellinton z czarną tarczą, klik. Jestem nim zachwycona. Pięknie się prezentuje, prawda? Teraz mam dla Was zniżkę -15%. Wystarczy wpisać DWpatrycjatyszka przy składaniu zamówienia. Dodatkowo kod  umożliwia Wam zakup nowego modelu CLASSIC BLACK przed 10 października, czyli oficjalną premierą na stronie. Zachęcam do skorzystania. 

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis z nowościami, jak i sprawdzonymi produktami przypadnie Wam do gustu. Dajcie znać, czy chcecie je częściej:). 

Udostępnij

7 komentarzy

  1. zegarek śliczny, ja do demakijażu używam szczoteczki foreo ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio pokochałam kosmetyki naturalne. Do twarzy jak i do włosów.
    Poza tym, przepiękny zegarek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny ten Daniel <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zakochana w zegarkach,ale jeszcze Daniela nie mam w swojej skromnej kolekcji :) Jest piękny!
    http://loveinwarsaw.pl

    OdpowiedzUsuń

Moje lekcje makijażu

Moje lekcje makijażu

Zapisz się na kurs wideo online