Spring make-up

Podkład- Lirene Glam&Matt 01 | Baza rozświetlająca- Dax Cosmetics | Pędzel- Real Techniques(mintishop.pl)

Ostatnio wspominałam o nowym projekcie na blogu i dotrzymuję słowa. Dziś pierwszy post z serii make-up. Przygotujcie się, ponieważ teraz będą pojawiać się częściej. Tymczasem zapraszam do krótkiej historii.

Chęci do malowania wykazywałam od małego. Pamiętam, że już jako mała dziewczynka podkradałam szminki z kosmetyczki mamy i 'malowałam' nie tylko usta, ale również chowałam się pod stołem i bazgroliłam w zeszycie. Wyobraźcie sobie jak wyglądały po moich 'artystycznych' ekscesach. Na szczęście z wiekiem umiejętności uległy zmianie, a kosmetyki trafiły na odpowiednie miejsca i po pewnym czasie zaczęłam malować znajome na przeróżne okazje. Mówiły, że powinnam zająć się tym zawodowo. W sumie nie wiem, czemu ich nie posłuchałam. Widziały ile wkładam w to serca i pasji. Później nadszedł czas na warsztat. Uczęszczałam na zajęcia w szkole Stylu dla Stylistów Monik Jaruzelskiej z magazynem Elle. Nigdy nie zapomnę zajęć z Gonią Wielochą. Wyśmienitą wizażystką, która pomimo wielu sukcesów była skromną i przesympatyczną osobą (malowała modelki do największych magazynów modowych m.in. Vogue). Już wtedy poczułam, że chcę to robić. Jednak obrałam inna drogę, a w głębi duszy czułam, że do tego wrócę. Wcześniej nie tylko stylizowałam modelki do sesji, ale, gdy zabrakło wizażystki, to robiłam za dwie. A teraz nadszedł czas na spełnianie własnych marzeń. Swoje wizje będę przelewać nie tylko na klientki, ale również na Was! Na razie zacznę od zdjęć i opisu produktów. Niewykluczone, że pojawią się vlogi do których Wildfox7 od dłuższego czasu mnie namawia, jednak dzisiaj mamy dla Was zdjęcia. Jak do nich doszło?

Jakiś czas temu Ola wpadła do mnie na typowo babskie ploty, jednak nie potrafimy siedzieć bezczynnie. Musimy robić coś kreatywnego, więc zabrałyśmy się do pracy. Bez dłuższego namysłu zaczęłam zbierać wszystkie kosmetyki, a Ola widząc mój uśmiech i błysk w oku powiedziała: "Ty naprawdę musisz to robić!". Padły hasła kobalt, pomarańcz. Bez gadania przystąpiłam do pracy i sami zobaczcie, co z tego wyszło. Koniecznie dajcie znać, jak Wam się podoba. Poniżej zamieszczam dokładne nazwy produktów oraz efekt naszych starań.

Cień- perłowy Golden Rose 126 | Paletka cieni- Smokey Eyes Gosh 03 | Pędzel do cieni- Essence

Pigment kobaltowy- Kobo 408 | Pędzel do kresek- Inglot 31 T | Duraline- Inglot

Tusz do rzęs- L'oreal Volume Million Lashes Noir Excess | Mineralny eyeliner do brwi- Vipera 03

Pędzel do rozświetlacza- Real Techniques (mintishop.pl) | Pędzel do konturowania twarzy- Maestro (maestrobrush.pl) | Pędzel do różu- MUA(mintishop.pl) | Róż do policzków- Bourjois 10 Chataigne Doree | Róż do policzków- theBalm fratBoy(mintishop.pl) | rozświetlacz- theBalm Mary-Lou Manizer(mintishop.pl) | podkład w musie w formie bronzera- GOSH 08