Dziś fotorelacja z sobotniej studniówki kolegi, na której bawiłam się wspaniale:). Jak zwykle miałam dylemat sukienkowy- trzy dni przed Studniówką postanowiłam jednak uszyć jeszcze jedną sukienkę, z której jestem bardzo zadowolona i decyzję uważam za jak najbardziej słuszną. Uwielbiam swoja krawcową zawsze wyczaruje wszystko co tylko sobie zamarzę;). Poniżej Wam ją przedstawiam :)
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
bransoletka - h&m
buty- massimo poli
torebka- h&m
jesteś taka śliczniutka! :)))
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądałaś, mam nadzieję, że równie dobrze się bawiłaś.
OdpowiedzUsuńbuty pierwasz klasa!
ojj tak bawiłam się cudownie :) chyba jeszcze nigdy się tak nie wytańczyłam :)
OdpowiedzUsuńbyłaś chyba najśliczniejsza :)***rewelacyjne buciki:)
OdpowiedzUsuńPiekna jesteś :) I świetne buty !
OdpowiedzUsuńale jestes piekna,super Ci w takiej fryzurce! wygladasz cudnie w tej pieknej sukience :)
OdpowiedzUsuńwow! śliczna twarz i kreacja też super
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądałaś !
OdpowiedzUsuńPrześliczna z Ciebie dziewczyna ;)
Wszystko pięknie dograne. Makijaż, sukienka i te buty <3. Bez nachalnej i przesadzonej elegancji, a wręcz kiczu, jaki jeszcze czasami się zdarza na studniówkach.
OdpowiedzUsuńBaaaaardzo się podoba.
Pozdrawiam (;
Właśnie miałam pytać skąd sukienka, ale doczytałam i muszę przyznać że zazdroszczę krawcowej, bo na prawdę cudeńko stworzyła :)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę :D też bym chciała jeszcze na 100dn <3 ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
http://plaamkaa.blogspot.com/
;);*
http://allegro.pl/sukienka-sylwester-studniowka-bal-bolero-i1407339642.html zapraszam :)
OdpowiedzUsuńbeautiful look!
OdpowiedzUsuńkrawcowej pozazdrościc:) czy na swoją 100ponownie taka kreacja?:)
OdpowiedzUsuńDech zapiera:)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: na moją się dopiero szyję;)po 22 stycznia postaram się ją zaprezentować :))
OdpowiedzUsuńONE WORD: STUNNING!
OdpowiedzUsuńwyglądałaś przepięknie.
OdpowiedzUsuńu look wonderful !
OdpowiedzUsuńhttp://rosapelsblog.blogspot.com/
Super
OdpowiedzUsuń