Dzisiaj przygotowałam wpis odnośnie produktów marki Nabla, które w ostatnim czasie skradły moje serce. Mieliście okazję zobaczyć kosmetyki w akcji już w kilku wpisach na blogu oraz w ostatnim tutorialu na moim kanale. Dzisiaj przychodzę do Was z dokładniejszą recenzją więc, jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Róże do policzków
Bransoletka- Daniel Wellington, na hasło: DWpatrycjatyszka otrzymacie 15% zniżki. Kod jest ważny do 31.01.2017. |
Zacznę od róży. Kolory z mojej kolekcji możecie zobaczyć na pierwszym zdjęciu. Obecnie moim faworytem jest wariant kendra- piękny, zgaszony kolor, który sprawdza się w przypadku wielu typów urody. Produkty mają bardzo dobrą pigmentację, świetnie się rozcierają. Powyżej możecie zobaczyć, jak prezentują się na skórze. Kosmetyki sprzedawane są w formie wkładu do palety, bądź w solidnym opakowaniu. Osobiście jestem nimi zachwycona!
Pudry do rozświetlania i konturowania- shade & glow
Rozświetlaczy, jak i pudrów do konturowania u mnie nigdy mało. Uwielbiam testować produkty tego typu i muszę przyznać, że mam ich całkiem sporo w swoich zbiorach. Odkąd trafiła do mnie powyższa paleta, to męczę ją cały czas. Pigmentacja, rozcieranie- pierwsza klasa. Dodatkowo marka wyszła na ratunek osobom z bardzo jasną karnacją. Odcień Gotham prezentuje się pięknie. Ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Osobiście uwielbiam go do konturowania nosa za subtelny, nieprzerysowany efekt, a przy standardowym stosowaniu(kości, skronie itp.) mieszam trzy odcienie. A mix trzech rozświetlaczy- to dopiero bajka! Piękna tafla o ciepłej kolorystyce. Ok, wiem! Co za dużo, to niezdrowo. Mam wybrać jeden ulubiony odcień? Postawiłabym na baby glow.
Cienie do powiek
Marka posiada bogatą kolorystykę cieni matowych, metalicznych, połyskujących. Moimi ulubionymi są warianty o 'mokrym' wykończeniu(Water Dream, Danae, Glasswork, Nereide, Glasswork). Dodają przepięknego błysku oraz świeżości. Wystarczy nałożyć odrobinę na środek powieki, a makijaż od razu nabiera charakteru. O kilku kolorach wspominałam Wam na moim Instagramie oraz Instagram Stories(bardzo mi miło, że coraz więcej z Was mnie słucha i dzieli się również swoimi doświadczeniami:)). Jakość cieni jest rewelacyjna. Produkty mają bardzo dobrą pigmentację. Nie osypują się, świetnie się nimi pracuje.
Cienie do powiek w kremie
W swojej ofercie marka posiada również kremowe cienie do powiek, które także mają rewelacyjną pigmentację oraz cudne kolory. Dobrze się je aplikuje oraz całkiem łatwo rozciera. Dzięki wodoodporności są niezwykle trwałe. Nie zawierają silikonów, pochodnych ropy naftowej, parabenów, ftalanów itp. Moim absolutnym faworytem wśród pięknych kolorów jest ciepły, połyskujący odcień DUSK. Cienie można zakupić osobno, bądź w zestawie. Na stronie marki możliwa jest także wysyłka do Polski. W przypadku zamówienia powyżej 99€ jest darmowa.
W zestawieniu poniżej znajdziecie także piękny eyeliner Goldust Dazzle Liner Klimt o złotym odcieniu z chromatycznym efektem. Mieliście okazję zobaczyć go w tutorialu z makijażem świątecznym.
Pomadki do ust
Szminki do ust to kolejne świetne produkty marki. Rewelacyjne kolory, dobre krycie. Wspaniała, matowa formuła, która nie robi z ust tzw. rodzynek i ich nadmiernie nie przesusza. Zobaczcie, jakie mają piękne kolory. Ciemny brąz/burgund- Dilemma to hit na instagramie. Całą linię złotych pomadek Goldust możecie kupić w pięknie zapakowanym zestawie na stronie marki.
Brwi
Od dłuższego czasu jestem fanką cieni do brwi w kremie. Dzięki ich wodoodporności mój makijaż trzyma się cały dzień. Pożegnałam nieestetyczne plamy, które powstawały w ciągu dnia. Pomady, jak i kredki Nabla są niezwykle trwałe. Dodatkowo mamy możliwość precyzyjnego wyrysowania kształtu, bądź namalowania pojedynczych włosków. Uważam, że w tym przedziale cenowym Nabla posiada najlepsze pomady. Odcienie Neptune oraz Venus to moje ulubione. Uniwersalne kolory, za pomocą których wykonamy perfekcyjny makijaż brwi. Ostatnio cieniami w kremie zaznaczam 3/4 brwi, a początek akcentuję jedynie kredką w odcieniu Venus, dzięki czemu uzyskuję delikatny efekt ombre.
Kredki
Kredki cieliste do linii wodnej występują w trzech odcieniach, dzięki czemu każdy może znaleźć coś dla siebie. Przyznam szczerze, że wcześniej nie mogłam trafić na odpowiedni odcień. Czasami miałam wrażenie, że oko zamiast wyglądać na wypoczęte wypada blado(w połączeniu wyłącznie z tuszem oraz kredką cielistą) i niewyraźnie, jednak odkąd zaczęłam stosować odcień Nude zmieniłam zdanie. Zaczerwienienia zakryte, a oko jest optycznie powiększone i wygląda na bardziej wypoczęte. Za co jeszcze lubię Magic Pencil? Łatwo się je nakłada i pozostają tylko na linii wodnej, nie brudząc rzęs.
Marka posiada również czarny wariant, który spisuje się świetnie do rysowania cieniutkiej linii w celu 'zagęszczenia' rzęs oraz do podkreślania linii wodnej.
Tusz do rzęs
Na koniec kilka słów o tuszu, który ładnie podkreśla rzęsy. W ciągu dnia nie kruszy się, ani nie odbija na powiece. Generalnie nie ma się do czego przyczepić. Jest produktem, który jak najbardziej spełnia swoje zadanie, jednak z wszystkich opisanych kosmetyków zachwycił mnie najmniej. Uważam, że można znaleźć mascarę o takim samym działaniu w niższej cenie.
Włoska marka Nabla wkroczyła na Polski rynek całkiem niedawno. Znalazła grono wielu zwolenników. Nic dziwnego- opakowania, produkty są naprawdę świetniej jakości. Rewelacyjnie się nimi pracuje. Warto również wspomnieć, że kosmetyki są wegańskie. Nie są testowane na zwierzętach oraz nie zawierają składników, ani barwników pochodzenia zwierzęcego.
Dajcie znać, czy znacie tę markę. Znajdą się w ich asortymencie Wasze ulubione produkty?
jak ja lubię do Ciebie zaglądać, zawsze się czegoś mądrego dowiem;) Nie znam tej firmy przyznaję się beż bicia;)ale dzięki Tobie mnie zaiteresowała;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania. cmok
te kosmetyki prezentują się naprawdę fajnie, do tego mają piękne opakowania ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale chętnie poznam!
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda bardzo zachęcająco :)
Mam straszną ochotę na produkty tej marki, cienie w kremie, rozświetlacz i bronzer są na mojej zakupowej liście ;D.
OdpowiedzUsuńWłaśnie na stronie sklepu internetowego Minti Shop natknęłam się na tę markę jakiś czas temu. Zainteresowały mnie ze względu na eleganckie opakowania, które mocno przykuwają uwagę. Poza tym, plus za to, że nie są testowane na zwierzętach. Chyba skuszę się na rozświetlacz i róż.
OdpowiedzUsuń:)
kosmetyki prezentują się naprawdę super ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Super!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki - w szczególności bronzer Gotham, cienie i szminki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw :) u mnie odkryciem ostatnich dni jest woda, która zwalcza wolne rodniki w organizmie. Taką wodę daje filtr redox fitaqua - warto zapoznać się z bliższymi informacjami na jego temat :)
OdpowiedzUsuń