Dla osób ceniących minimalizm w toaletkach przygotowałam instruktaż makijażu dziennego oraz wieczorowego. Oba warianty wykonałam za pomocą jednej palety, która w ostatnim czasie skradła moje serce. Mowa oczywiście o Chocolate Eye Palette Bobbi Brown. Wspominałam Wam o niej w ostatnim wpisie, jako propozycja prezentu gwiazdkowego, klik. No to zaczynamy od makijażu dziennego, który przekształcimy w wieczorowy.
TWARZ I BRWI
Przed przystąpieniem do makijażu oczu przygotowałam dokładnie twarz oraz brwi. Ten schemat postaram się opisać etapami. Myślę, że pokazywanie czynności krok po kroku nie jest w tej części konieczne(możecie go zobaczyć tutaj), jednak jeśli macie jakieś pytania, to śmiało możecie zadać je w komentarzach.
1. Przed przystąpieniem do makijażu spryskałam twarz moją ulubioną bazą w spray'u Smashbox Primer Water.
2. Nałożyłam krem nawilżająco-rozświetlający Artistry.
3. Na strefę T zaaplikowałam bazę Nyx HD, która zmniejsza widoczność porów.
4. Za pomocą beautyblendera wklepałam podkład Lirene Perfect Tone w odcieniu 102 nude.
5. Pod oczy nałożyłam korektor Nars Radiance Creamy Concealer Vanilla, po czym utrwaliłam go pudrem RCMA No Color Powder.
6. Resztę twarzy zmatowiłam pudrem korygującym Diego Dalla Palma o działaniu napinającym. Uwielbiam ten produkt. Pozostawia skórę jedwabiście gładką, aksamitną bez podkreślania suchych skórek. Dodatkowo redukuje widoczność rozszerzonych porów. Jeśli szukacie dobrego pudru w kamieniu, to polecam zwrócić na niego uwagę.
7. Twarz wykonturowałam za pomocą mixu dwóch odcieni pudrów konturujących Nabla- gotham oraz cameo. W ostatnim czasie testuję produkty tej marki i jestem zachwycona ich jakością. Niebawem pokażę Wam więcej.
8. Nakładam mieszankę dwóch róży Nabla na szczyt kości policzkowych. Jeden matowy- hey honey!, a drugi rozświetlający- coralia.
9. Łuk kupidyna, skronie, szczyt kości policzkowych, nos rozświetlam piękną złotą taflą, którą tworzą dwa kolory rozświetlaczy Nabla- angel oraz baby glow. Coś pięknego! Ten mix w efekcie końcowym przypomina mi mój ulubiony highlighter Becca Opal.
10. Brwi podkreślam wodoodpornymi pomadami Nabla. Zewnętrzną część zaznaczam ciemniejszym odcieniem Neptune, a wewnętrzną jaśniejszym Venus. Po czym utrwalam włoski żelem do brwi Diego Dalla Palma.
1. Makijaż rozpoczynam od nałożenia cienia w kremie Nabla morning glory, który posłuży mi za bazę oraz wyrówna koloryt powieki.
2. Załamanie powieki podkreślam najjaśniejszym brązem Bobbi Brown Woodrose z palety Chocolate Eye Palette.
3. Na pozostałą część powieki nakładam metaliczny cień Velvet Bronze, a wewnętrzny kącik zaznaczam najjaśniejszym, matowym kolorem Ivory.
4. Linię wodną zaznaczam kredką Nabla w odcieniu cielistym Nude, rzęsy podkręcam najlepszą zalotką na świecie- Shu Uemura i podkreślam tuszem Max Factor Masterpiece Transform. Ostatnio jest moim ulubionym.
1. Wzmacniam dzienny makijaż poprze dodanie ciemnego brązu-Milk Chocolate w zewnętrznym kąciku.
2. Rysuję rozmytą kreskę za pomocą ciemno-brązowego cienia Black Chocolate Intense Pigment Liner. To najbardziej intensywny cień, jaki mam w swoich zbiorach. Jest idealny do kresek. Dzięki niemu rysuje się je z łatwością.
3. Linie wodną podkreślam czarną kredką Nabla oraz doklejam pasek sztucznych rzęs, używam do tego czarny klej Duo.
Na koniec usta podkreślam moją ulubioną, wodoodporną konturówką z Golden Rose o numerze 327. Niestety prawdopodobnie wycofali ją z produkcji. Nie mogę jej nigdzie znaleźć. Na resztą ust nakładam matową pomadkę Mac Honeylove.
Mam nadzieję, że moje makijaże przypadną Wam do gustu. Dajcie znać, który z nich podoba Wam się bardziej :). Napiszcie również, jakie są Wasze ulubione palety do makijażu oczu.
Jak zwykle perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńTwoim zdaniem do ściągania pudrowości, delikatnego nawilżenia i utrwalenia makijażu lepsza jest mgiełka ze Smashboxa czy ta z Urban Decay? :) Ja rzadko utrwalam makijaż fixerami zazwyczaj od takiej mgiełki oczekuję żeby ściągała pudrowość i przygotowywała mi twarz więc co powinnam w tej sytuacji wybrać? Mogłabyś mi doradzić? Do tej pory miałam Mac fix+ i byłam zadowolona, ale już mi się znudziła i szukam czegoś nowego i myślę pomiędzy tymi 2 :) Właśnie zastanawiam się nad korektorem Nars. Jego polecasz nakładać tylko pod oczy? Czy nada się również na niedskonałości? Masz jakiś złoty środek na to, żeby on nie wchodził w zmarszczki i załamania skóry/linie mimiczne? :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie stosowałam tej z Urban Decay, a osobiście pod makijaż wolę mgiełkę Smashbox, która świetnie też ściąga pudrowość. Moim zdaniem ma ładniejszy zapach ;). Fix+ używam zazwyczaj do delikatnego zwilżenia pędzla, aby cienie mniej się osypywały i zwiększyły swoją pigmentację.
UsuńKorektor z Nars bardzo przypadł mi do gustu. Nie stosowałam go jeszcze na niedoskonałości, ponieważ do tego preferuję wersje w kremie. Bardzo lubię korektory mineralne- Pixie Cosmetics, a mój sposób na zbieranie się produktu pod oczami ? Nabieram dużą ilość pudru RCMA no color powder na beautyblender i robię za jego pomocą tak zwany baking, gdzie nadmiar zbieram dopiero po makijażu oczu, bądź brwi :).
Ja właśnie szukam korektora pod oczy i myślałam o Urban Decay Naked, Smashbox Studio Skin i Helena Rubinstein Magic Concealer oraz o tym Narsie. Nie mam wielkich sińców pod oczami, jedynie tutaj w dolinie łez są takie zaciemnienia. Jak mnie ktoś maluje, to pyta czy dużo przy komputerze siedzę, że mam tą okolicę taką jakby zmęczona. Mam ten problem, że wszystko mi wchodzi w załamania i się w zmarszczkach mimicznych zbiera. Miałam tak z Mac Pro Longwear. Na niedoskonałości mam taką paletke 6 korektorów studio finish o ile dobrze kojarze z Maca, ale myślę też nad Full Cover MUFE :)
UsuńOo właśnie muszę w końcu wypróbować tego Maca:). Czekam sż skończy mi się reszta kamiflaży.
UsuńWracając do korektora. Myślę, że z tego Narsa będziesz zadowolona :). Mi na co dzień się super sprawdza.
A jeśli chodzi o backing, to coś już obiło mi się o uszy. Powiedz mi tylko, czy jak nakładasz puder sypki BeautyBlenderem, to jest on zwilżony, czy nakładasz na sucho tak jak ostatnio mówiła o tym katosu? Ja używam pudru sypkiego Kanebo Sensai :) W takim razie, koniecznie muszę sobie tego Narsa sprawdzić :) A paletkę kamuflaży z Maca serdecznie polecam, szczególnie wersję najjaśniejszą :)
UsuńTeż mam ten puder Sensai :)).
UsuńJa nakładam tym samym beautyblenderem, co podkład. Osobiście przed nałożeniem fluidu wolę zwilżyć beautyblender i dokładnie go odcisnąć:).
Powiem Ci, że kiedyś jak używałam podkładów to też zwilżałam Beautyblender, ale teraz akurat używam kremu BB Dr.G , to jego lepiej rozprowadza mi się palcami i Beautyblender poszedł w odstawkę, ale teraz mam już zamiar powrócić do podkłaów więc znów będzie w użyciu i wróci do łask. Ostatnio właśnie coś na kanale Katosu mówiła, że nakłada suchym. Ja nigdy pudru sypkiego nie używałam, jest to mój pierwszy i do tej pory aplikowałam pędzlem, ale muszę spróbować Twojej metody :)
UsuńPod oczy nakładanie pudru beautyblenderem sprawdza się u mnie najlepiej:). Na resztą twarzy aplikuję go pędzlem Zoeva 126, albo EcoTools. Tyle, że w tym przypadku stosuję już puder sypki LaPrairie 01:).
UsuńPędzel Zoeva 126 uwielbiam do pudru. Mam jeszcze Zoeva 106 (jest za mało zbity) i Hakuro H55 (ten z kolei jest aż za bardzo zbity jak dla mnie), ale wydaje mi się, że zjadają za dużo pudru i tym samym nie przenoszą go na twarz. Spróbuję więc zagruntować kokretory za pomocą BeautyBlendera :)
UsuńDaj znać, jak sprawdziła się u Ciebie ta metoda :)
UsuńWypróbuję jak tylko na promocjach poświątecznych kupię korektror, to dam znać na pewno :) Bo na chwilę obecną nie mam żadnego na stanie, bo przy kremie bb, którego używam nie mam takiej potrzeby aplikacji, ale jak się przerzucę na podkłady, to na pewno będzie inaczej :)
UsuńIdealny <3
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńWow! Rewelacja! Obie wersje niesamowicie mi się podobają. :)) Jest idealnie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :))
UsuńWow, super! :)
OdpowiedzUsuńefekt końcowy świetny :) www.aleksandraciszewska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
Usuńhej, fajny makijaż i fajny pomysł na przekształcenie makijażu dziennego w wieczorowy :) masz śliczną cerę, można wiedzieć jakich kosmetyków używasz? jak często chodzisz do kosmetyczki?
OdpowiedzUsuńHej, o pielęgnacji twarzy muszę zdecydowanie przygotować wpis, ponieważ trochę tego jest.
UsuńJeśli chodzi o kosmetyczkę, to obecnie nie korzystam :). Moja cera miewa lepsze i gorsze okresy, ale na razie radzę sobie z nimi sama :).
Pięknie!
OdpowiedzUsuń